Kontrast:brightness_6
Czcionka: A A+ A++

Cmentarz to księga – odczytajmy ją

Pracownia Digitalizacji i Historii Mówionej suwalskiej Biblioteki Publicznej im. Marii Konopnickiej rozpoczyna dokumentowanie grobów osób spoczywających na zabytkowym suwalskim cmentarzu przy ul. Bakałarzewskiej.

Nagrobki tak jak inne ku następnej pamięci stawiane gmachy, są najtrwalszymi, a zarazem najoczywistszymi dowodami dziejów krajowych, odmian rozmaitych: gdyż z napisów w ich umieszczonych dochodzić można pory czasów, w których się czyny rozmaite wydarzały. [Ignacy Krasicki]

 

Celem działania jest upamiętnienie dawnych mieszkańców naszego miasta. Ich nagrobki to często ostatnie ślady ich istnienia.

Ponieważ niemożliwością jest zinwentaryzowanie całego cmentarza naszymi skromnymi siłami, rozpoczynamy w pierwszym  etapie prac od inwentaryzacji najstarszych, zabytkowych sektorów, tj. A –K. Zamierzamy zgromadzić możliwie jak najwięcej informacji o zmarłych spoczywających w naszej nekropolii. Opracowane opisy znajdą się w internetowej bazie na naszej stronie. Już teraz zachęcamy do nadsyłania informacji, dzielenia się historią swoich przodków, z których każdy dokładał przecież małą lub większą cegiełkę do historii naszego miasta.

 

Skąd taki pomysł?

  • z uwagi na znaczenie historyczne wielu osób, dopóki żywa jest pamięć o nich
  • z uwagi na wartość zabytkową i artystyczną tej nekropolii, która z powodu współistnienia obok siebie, i to od blisko dwustu lat, siedmiu wyznań: pięciu chrześcijańskich, żydowskiego i mahometańskiego stanowi unikalne w skali europejskiej zjawisko prawdziwej wielokulturowości.
Nagrobek Joanny Samotyho zm. 1938, Wacława Samotyho 1863-1938. Przy grobie kartka informująca o możliwości „ponownego zagospodarowania”, czyli likwidacji nagrobka. Czy na pewno nie znajdzie się nikt, kto ma jakieś wiadomości o tej osobie?

 

Na naszej stronie, a niebawem w oddzielnej zakładce, będą publikowane systematycznie znajdowane i pozyskane informacje o zmarłych spoczywających na cmentarzu. Z czasem mamy nadzieję poszerzyć zasób o cmentarze innych wyznań, jednak część rzymskokatolicka, z uwagi na dynamikę zagospodarowywania opuszczonych grobów, jest obecnie najbardziej zagrożona unicestwieniem zabytkowego charakteru. Może dzięki wiedzy o tym, kim byli ci ludzie, uda się zachować dawne nagrobki – z uwagi na ich wartość jako pamiątek historycznych?

Powołując się na przytoczoną powyżej myśl Ignacego Krasickiego, biskupa warmińskiego, poety, autorytetu epoki oświecenia, przypominamy, że właśnie już w tamtej epoce uznano, że cmentarz to nie tylko miejsce składania zwłok, ale znak potwierdzający trwałość społeczeństwa.

 

A oto dowód, że nawet osoby zmarłe w XIX wieku mogą żyć dalej w pamięci ludzkiej – póki pamięć ta jest przekazywana:

Tablica sporządzone odręcznie przez artystę Zdzisława Jaroszka (1933-2022), świadka historii w naszej Pracowni, który usłyszał od Barbary Nasierowskiej, drugiej wnuczki Alfreda Wierusza-Kowalskiego (1849-1915), że ten był uczniem – czyli znał osobiście – Kazimierza Górnickiego (1837-1889)

 

A oto i grób Kazimierza Górnickiego:

Płyta nagrobna Kazimierza Górnickiego (1837-1889) na suwalskim cmentarzu, kwartał B2
 

Informacje gromadzi i opracowuje Pracownia Digitalizacji i Historii Mówionej (dział suwalskiej Biblioteki),
ul. E. Plater 33A (parter), tel. 87 565 62 46, e-mail: digi@bpsuwalki.pl.

 

Uwaga – działamy od razu! Zapraszamy na spotkanie z chętnymi, wolontariuszami, którzy chcą służyć pomocą inicjatorom projektu w poszukiwaniach informacji, a wiosną także w porządkowaniu zaniedbanych grobów. Spotkanie odbędzie się w środę, 24 stycznia o godz. 17.30 w pracowni Smykałka w Bibliotece Publicznej w Suwałkach (parter).

 

Prace są realizowane w ramach projektu „Suwalski cmentarz – księgi zatrzymanego czasu” dofinansowanego przez Fundację BGK z programu „Moja mała ojczyzna”. Jesteśmy przekonani, że ten projekt pozwoli przywrócić powszechną niegdyś, dodatkową funkcję cmentarza – ogrodu pamięci.