Od łaźni do galerii…

Czas „obmyć grzeszne cielsko!”

Ku uciesze, ale też i ku rozwadze zapraszamy dziś do łaźni miejskiej.

W „Encyklopedii staropolskiej” Zygmunt Gloger pisał: Jeszcze w XVII w. każde miasteczko, dwór szlachecki i wieś, miały własną łaźnię sposobem staropolskim urządzoną, t.j. izbę w budynku drewnianym z piecem i ogniskiem, gdzie na rozpalone kamienie lano wodę.

A jak to było w Suwałkach? Oto nowa pocztówka multimedialna prezentuje emocjonujące audio-wizualne urywki dawnej łaźni miejskiej w czasie, kiedy w mieszkaniach nie było tak prostego dziś luksusu jak bieżąca woda. Czy rozumiecie, szacowni mieszczanie, dzieci mieszczan, wnuki mieszczan – wspólna łaźnia publiczna! Nie 1000 lat temu, nie w epoce faraonów, ale kilkadziesiąt lat temu w Suwałkach. Kąpiele w tej łaźni pamiętają jeszcze starsi mieszkańcy. Zapraszamy do zanurzenia się (po kąpieli we własnej łazience) we wspomnienia suwalczanek.

Proszę kursorem myszy kliknąć na pulsującą ikonkę – ukaże się tekst, obraz lub wycinek relacji filmowej.