Nasza Pracownia – Ania, Karolina i Piotr. Każde w swojej działce, z lekką nadwrażliwością na swoje publikowanie treści z „użyciem” fragmentów relacji świadków historii. Czy można, czy dobrze, czy już zakończyć, choć temat o wiele szerszy… Jak powiedział kolega Marcin Pawlukiewicz podczas ostatniego Spotkania Archiwistów Podlaskich (biblioteka w Suwałkach, 3.04.2023), „w tej działce zrobi się tyle, ile się da zrobić. I tak nie wyczerpie się żadnego tematu”. Nie da się ustalić norm, można z tych materiałów czerpać bez końca.
Ostatnio, 18 kwietnia, Pracownię Digitalizacji i Historii Mówionej Biblioteki Publicznej im. Marii Konopnickiej w Suwałkach odwiedziła grupa słuchaczy z Klubu Seniora przy ul. Ciesielskiej 15 prowadzonego przez Stowarzyszenie Uniwersytet Trzeciego Wieku. Była to okazja do objaśnienia istoty naszej pracy i tego, jak wiele jest sposobów na jej zaprezentowanie. A jest tego sporo. Poza samymi relacjami świadków historii – pocztówki multimedialne, wystawy, filmy, podcasty, okazjonalne poradniki (np. dot. genealogii rodzinnej), broszury, zdigitalizowane czasopisma lokalne i archiwalia. To część naszej pracy bezkresnej, jak każdego archiwisty społecznego.
W trakcie spotkania ciekawie było podpatrywanie reakcji słuchaczek i tego, co który okres historii Suwałk jest dla nich najbardziej intersujący… Odpowiedź na to pytanie przypomina żart o starszych damach, wspominających swój najlepszy czas, a w nim pyszne bułki przed Wielką Wojną i wspaniałego cesarza Franciszka Józefa.
– To paniom te bułki aż tak smakowały? A ten cesarz rzeczywiście był aż tak przystojny?
– Nie! Tylko miałyśmy wtedy po szesnaście lat!
Zdjęcia dzięki uprzejmości jednej ze uczestniczek, pani Teresy Wysockiej-Kluczny.
Prezentacja Podlaskiej Biblioteki Cyfrowej, gdzie można np. – nie wychodząc z domu! – poczytać zdigitalizowane i udostępnione numery „Tygodnika Suwalskiego” z lat. 90. XX wieku.
Multmedialne Pocztówki z przeszłości… Suwałk
